Czy ludzie chętnie korzystają z darmowej pomocy prawnej?

Od 2016 roku pod pewnymi warunkami wiele chętnych osób może skorzystać z darmowej pomocy prawnej. Jest to ogólnopolski system darmowych porad prawnych, po które można zgłaszać się do wielu instytucji państwowych. Ministerstwo uruchomiło ten program w styczniu 2016 roku i od tego czasu stworzono ponad 1500 punktów, w których z takiej pomocy można skorzystać. Od 2018 roku zmieniły się przepisy, które zezwalają na korzystanie z darmowych porad każdej osobie, która złoży oświadczenie, że nie stać jej na płatną poradę.

Pomoc prawna – dla kogo?

Prawnicy udzielający porad za darmo nie rozwiążą jednak wszystkich naszych problemów. Nie wszystkie sprawy załatwiane są nieodpłatnie. Przykładowo darmowe porady prawne nie dotyczą prawa handlowego, dewizowego, celnego ani działalności gospodarczej – chyba że chodzi o prawne przygotowanie do jej rozpoczęcia, ale na tym pomoc się kończy. Specjaliści poinformują o aktualnym stanie prawnym, pomogą sporządzić wniosków związanych ze sprawami sądowymi. Ale, co najważniejsze, podadzą możliwe sposoby rozwiązania danego problemu prawnego, o ile takie rozwiązanie będzie możliwe.

Zasady i obostrzenia

Przed wejściem poprawki wprowadzonej w 2018 roku z darmowych porad prawnych mogły skorzystać osoby przed 26. rokiem życia, osoby starsze po 65. roku życia oraz osoby ubogie, które miały poświadczone pobieranie świadczenia pomocy społecznej w roku poprzedzającym korzystanie z porady. Nic więc dziwnego, że nie w każdym miejscu porady cieszyły się dużą popularnością. Powyższe obostrzenia mogły też prowadzić również do licznych nadużyć, kiedy to rodzina zainteresowana darmową poradą wysyłała osobę mieszczącą się w widełkach wiekowych, żeby uniknąć opłaty, jaką pobrałby radca prawny. Limanowa, na przykład, od momentu wprowadzenia programu, zarejestrowała 1200 porad prawnych udzielonych w ramach wprowadzenia tych przepisów. Można zakładać, że to całkiem dużo, biorąc pod uwagę fakt, że liczba ludności zamieszkująca Limanową to około 15 000 osób. Nie wygląda to jednak dobrze w skali kraju, ponieważ według danych NIK każdy jeden punkt udzielający porad udzielał średnio… jednej porady dziennie. A funkcjonować musiał minimum cztery godziny na dzień przez pięć dni w tygodniu.

Ostatnie zmiany przepisów przyniosły w tej kwestii wyraźną poprawę, ponieważ ludzie chcący skorzystać z darmowych porad prawnych nie muszą już mieścić się w konkretnych widełkach wiekowych lub spełniać bardzo rygorystycznych wymagań.